Zazdrościsz fryzury Tommy’emu Shelby’emu? Chcesz uzyskać zaczes, jak Twój dziadek w latach 60.? A może zależy Ci na współczesnej, nonszalanckiej fryzurze, która utrzyma się przez cały dzień? Niezależnie od tego, która ze stylówek jest bliższa Twojemu sercu i estetyce, pomada do włosów jest tym, co przybliży Cię do celu! Sprawa się jednak komplikuje, w obliczu ogromnego wyboru kosmetyków do stylizacji włosów. Uspokajamy: szeroka paleta wykończeń działa na Twoją korzyść, a mnogość produktów sprawia, że z całą pewnością znajdziesz kosmetyk odpowiadający Twoim oczekiwaniom.

POMADA DO WŁOSÓW - CO TO JEST I KIEDY WARTO PO NIĄ SIĘGNĄĆ?

Pomada do włosów ma długą i miejscami niezbyt piękną historię (wspomnijmy tylko, że pojawiają się w niej wątki owocowe i wieprzowe…). Jako kosmetyk do stylizacji fryzur, funkcjonuje od XIX wieku, by zyskać na popularności w stuleciu następnym. My żyjemy natomiast w pięknych czasach, w których sięgając po puszkę ulubionego kosmetyku możesz uzyskać - w prosty sposób - fryzury klasyczne i awangardowe, matowe i z połyskiem. W skrócie: najróżniejsze!

Pomada do włosów to z założenia dość mocny produkt do stylizacji. Ma za zadanie utrwalić fryzurę i “siedzieć” na powierzchni włosa. To, jak uparcie na tym włosie będzie się trzymać, zależy oczywiście od formuły i odpowiedniego dopasowania - do rodzaju i kondycji włosa, do stylu życia, warunków zewnętrznych itd.

POMADA DO WŁOSÓW CZY PASTA? OTO JEST PYTANIE!

Pozostaje nam jeszcze szybko wspomnieć o temacie, który wprowadza pewne zamieszanie podczas wyboru odpowiedniego kosmetyku do stylizacji włosów. W polskiej nomenklaturze przyjęło się, że “pomada” i “pasta” to określenia bliskoznaczne i mogą być stosowane wymiennie. To prawda, często mamy do czynienia z pomadami błyszczącymi i matowymi pastami do włosów, ale spotkasz również pomady matowe. Nie przywiązuj się do tych określeń - przy wyborze stylizatora zwracaj uwagę na rzeczy istotniejsze.

NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ PRZY WYBORZE POMADY DO WŁOSÓW?

To pytanie z pewnością nurtuje tych z Was, którzy dopiero zaczynają testować pomady do włosów i nie do końca wiedzą, które informacje zawarte w opisie są kluczowe. Naszym zdaniem, podstawą są trzy parametry:

• WYKOŃCZENIE - to chyba najważniejsza cecha stylizatora; decyduje o tym, jak ostatecznie będzie prezentowała się Twoja fryzura. Bez problemu znajdziesz produkty dające wysoki połysk, jak również matowe. Coraz popularniejsze są pomady o wykończeniu naturalnym, balansującym na granicy.

• CHWYT - jego moc musisz dostosować do potrzeb swoich włosów. Jeśli jesteś posiadaczem włosów krótkich i cienkich, sięgaj po produkty o lekkim/średnim chwycie. Jeśli jednak masz długie, grube i nieposłuszne włosy, warto wytoczyć cięższą artylerię czyli pomady o mocnym chwycie.

• SKŁAD - choć może wydawać Ci się to mało istotne, to właśnie skład pomady decyduje o tym, jak łatwo dany produkt da się nałożyć na włosy (i następnie zmyć), a nawet wpłynie na trwałość kosmetyku w określonych sytuacjach. Pomada do włosów na bazie wody to świetny wybór dla początkujących lub dla osób, którym zależy na jak najlżejszym kosmetyku. Dodatek wosku natomiast (lub jego dominująca rola w składzie) zapewnia fryzurze elastyczność, umożliwia przeczesywanie w ciągu dnia i podbija chwyt.

MAT KONTRA POŁYSK - JAKĄ POMADĘ WYBRAĆ? PARĘ PROPOZYCJI OD PANA DRWALA

Żeby ułatwić Ci wybór pomady idealnej, postanowiliśmy zdecydować się na ogólny podział w oparciu o wykończenie. Wydaje nam się najbardziej funkcjonalny, bo to właśnie finisz jest tym, co w pierwszej kolejności bierzesz pod uwagę.

MATOWA POMADA DO WŁOSÓW

Matowy finisz to chyba największy trend w dziedzinie stylizacji męskich fryzur! Mat matowi jednak nierówny. Jeśli jesteś posiadaczem krótkich lub średniej długości włosów i zależy Ci na naturalnym matowym wykończeniu, ale cenisz sobie możliwość przeczesania fryzury w ciągu dnia, polecamy pomadę Joran the Hoarfrost - to pomada wodna, ale dzięki obecności wosku pozostaje plastyczna i zapewnia naturalny look (kremowa konsystencja też na plus!). Joran brzmi dobrze, ale co jeśli Twoja fryzura potrzebuje mocniejszego utrwalenia? Odpowiedź jest jedna: Bohorok the Mighty.

Jeśli jesteś wielbicielem fryzur z wyraźną fakturą i objętością, z pewnością ucieszy Cię kolaboracja Pana Drwala i Adama Szulca, której efektem jest Puffy Punk. To wodniak z dodatkiem wosku i olejków, ale tym, co go naprawdę wyróżnia jest mocno napowietrzona, lekka formuła. Aplikacja jest więc zupełnie bezproblemowa, a utrwalenie zacne.

Szukając idealnej matowej pasty z pewnością trafisz na kategorię glinek do włosów, często są to jednak ciężkie produkty, lepsze dla weteranów pomadowych wojen. My proponujemy Ci cudowny mariaż glinki i pomady wodnej czyli Butter Clay! To glinka na lekkiej wodnej bazie. Nakładanie jej na włosy to czysta przyjemność, jest bezkompromisowa jeśli chodzi o chwyt, a gdy już zdecydujesz się ją zmyć, zajmie to tylko chwilę.

POMADA Z POŁYSKIEM

Błyszczące wykończenie na włosach to idealna opcja dla fanów klasycznych, ponadczasowych fryzur. Jeśli szukasz pomady idealnej do slick backa, side parta albo executive contour, a Twoje włosy są dość cienkie i podatne na stylizacje, dobrze sprawdzi się Aspre the Whirlwind - to typowy wodniak, zapewnia średnie utrwalenie i naturalny połysk. Jeśli natomiast potrzebujesz silniejszego holdu, ale zależy Ci na zbliżonym wykończeniu, polecamy Butter Pomade.

Kolejną podkategorią pomad z połyskiem są pomady unorthodox, które zgrabnie łączą w sobie to, co najlepsze w pomadach wodnych i woskowych: łatwą aplikację i zmywalność, z mocnym chwytem i klasycznym, oldschoolowym wykończeniem. Jeśli to brzmi jak opis Twojej wymarzonej pomady, przetestuj Breva the Tempest. Podobnie właściwości posiada pomada Steam Punk. Ma błyszczeć i trzymać jak za dawnych lat, przy czym zmywalność i komfort aplikacji odpowiada potrzebom nowoczesnego faceta.

Na koniec coś dla prawdziwych pomadowych entuzjastów i wielbicieli klasyki. Tak, mówiąc o pomadach do włosów z połyskiem nie możemy nie wspomnieć o wosku. Greasy Punk to hołd dla oldschoolowych pomad, które nosili nasi dziadkowie! Woskowo-olejkowa baza zapewnia średni poziom utrwalenia, pozwala na przeczesywanie włosów w ciągu dnia i - najważniejsze - daje niski, greasowy połysk jak u młodego Travolty. To prawda, zmywanie woskowych pomad potrafi zająć trochę czasu, ale gwarantujemy, że efekt złamie kilka niewieścich serc.

JAK UŻYWAĆ POMADY DO WŁOSÓW?

Pomada wybrana, co dalej? Żeby w pełni wykorzystać potencjał konkretnego produktu, istotne jest nałożenie odpowiedniej ilości i rozgrzanie pomady w dłoniach. Co do ilości - tutaj niestety nie mamy idealnej odpowiedzi. Wszystko zależy od długości włosów i ich potrzeb. Warto jednak pamiętać, że zawsze lepiej zacząć od niewielkiej ilości i najwyżej dołożyć odrobinę, jeśli będzie taka potrzeba. Z czasem będziesz intuicyjnie wiedział, ile produktu nabrać.

Drugi punkt to rozgrzanie pomady w dłoniach, przed nałożeniem jej na włosy. Niezależnie od tego czy zdecydujesz się na typowego “wodniaka” czy wybór trafi na pomadę woskową, kosmetyk rozgrzej najpierw porządnie między dłońmi. To krok, który sprawi, że stylizator stanie się plastyczny, a aplikacja będzie bardziej równomierna. Jeśli czujesz, że pomada do włosów stawia duży opór podczas wybierania jej z puszki lub słoiczka, ogrzej opakowanie suszarką - powinno pomóc.

Mamy nadzieję, że o pomadach do włosów wiesz już wszystko, a wybór kosmetyku nie przypomina już spaceru po polu minowym. Staraliśmy się całość maksymalnie uprościć, jednocześnie gorąco zachęcamy do eksperymentów!