MĘSKA PIELĘGNACJA – WŁOSY SĄ TWOJĄ WIZYTÓWKĄ
ON patrzy na siebie w lustrze. Skanuje swoje odbicie centymetr po centymetrze. Dziś był w barber shopie. Po raz pierwszy oddał swoją brodę w obce ręce. Wciąż nie może uwierzyć, że zarost na jego twarzy może mieć kształt, ale radość przeradza się w konsternację bo coś mu w tym jego lustrzanym odbiciu nie gra, tylko niestety nie wie co. Lekko wytrącony z wcześniejszej euforii stwierdza, że nawet świetnie wytrymowana broda nie zbliżyła go do wyglądu Brada Pitta. Nagle w drzwiach łazienki staje kobieta. Jego kobieta. Myślałam, że miałeś być dzisiaj u fryzjera – mówi lekko rozczarowana. Nie u fryzjera, tylko u barbera. Przecież to to samo – odwraca się na pięcie i odchodzi. ON wraca do kontemplowania swojego wyglądu, ale jakiś neuron zaiskrzył spotkawszy się z drugim. Przecież jak rezerwowałem wizytę padło pytanie czy chcę obciąć brodę, włosy, a może jedno i drugie. Neurony iskrzą coraz bardziej. Barber to fryzjer?! Zerka na swoje włosy. Przechyla głowę w prawo i w lewo. Przypomina sobie fryzury kolegów z pracy. To co znajduje się na jego głowie nie przypomina żadnej z nich. Właściwie nic nie przypomina. Czy barber to naprawdę fryzjer?! Musi rozwikłać tą zagadkę.
Przy kolejnej wizycie, na pytanie o rodzaj usługi, odpowiada, że broda i włosy. Niech straci, ale oczami wyobraźni widzi ten wymowny wzrok pani Ani, która obcina go od ponad 10 lat. Jak ma jej powiedzieć, że poszedł gdzie indziej, że chciał spróbować czegoś nowego. Z zadumy wyrywa go klepiący po plecach barber. Już czas…
Godzina, minut piętnaście, schodzi z fotela, patrzy w lustro. Lekko nim zachwiało, poczuł falę zimnego potu, która zmieniła się w uderzenie gorąca. Zerka jeszcze raz. Nie chce być inaczej. Z tafli patrzy na niego Brad Pitt.
WŁOSY SAME O SIEBIE NIE ZADBAJĄ
ON postanawia zostać Bradem Pittem już na zawsze. Tylko jak to zrobić.?Jak zatrzymać to obłędne odbicie w lustrze?
Włosy same o siebie nie zadbają. Ty to musisz zrobić. Tak jak dbasz o swoje ciało, brodę czy ubranie. Kiedy patrzymy na drugiego człowieka w pierwszej kolejności widzimy twarz i właśnie włosy, są one wizytówką zadbanej kobiety, ale także dużo mówią o mężczyźnie. Przetłuszczone od razu kojarzą nam się z zaniedbaniem. Rozczochrane z niechlujstwem. Źle obcięte z brakiem gustu. Skoro widzisz to u innych to uwierz mi inni widzą to u Ciebie. Czasy szarego mydła i Old Spice’a minęły bezpowrotnie. Czas zamontować w swojej łazience szafkę na kosmetyki pielęgnacyjne.
SZAMPON
Pielęgnacja włosów zaczyna się od szamponu. Jego zadanie wszyscy znają, ale nie każdy myśli o tym, że szampon dba także o naszą skórę głowy. Czyści ją i zaopatruje w składniki odżywcze. Źle dobrany kosmetyk myjący może narobić więcej szkody niż pożytku. Często moi klienci skarżą się, że umyli głowę szamponem partnerki, albo kupili pierwszy lepszy, który znaleźli w drogerii i zrobił im się na głowie łupież. Przypadłości tej nie będę się dziś przyglądała bo to temat na osobny artykuł, ale chcę na tym przykładzie pokazać, że nieodpowiedni szampon może zrobić na głowie całkiem niezły „mess” i nie ma to nic wspólnego z modną obecnie fryzurą.
Każda kobieta wie, że dobry szampon to podstawa. Ty, drogi mężczyzno, nie różnisz się od płci pięknej tak bardzo by myśleć, że u Ciebie tak to nie działa. Działa dokładnie tak samo. W zależności od tego jakie masz włosy i jakie predyspozycje skóry – dobierasz produkt pod siebie.
Włosy cienkie nie lubią szamponów:
- mocno wygładzających;
- mocno nawilżających;
- mocno oczyszczających;
lubią natomiast szampony:
- delikatnie myjące;
- wzmacniające;
- do codziennej pielęgnacji oznaczone napisem „daily” i „thin”;
Włosy grube nie lubią szamponów:
- delikatnych;
- nadających objętości;
lubią natomiast szampony:
- wygładzające i obciążające;
- z oznaczeniem „thick”;
Skóra przetłuszczająca się nie lubi szamponów:
- wysuszających;
- z olejami;
lubi natomiast szampony:
- nawilżające;
- oczyszczające;
- odżywiające;
Skóra przesuszona nie lubi szamponów:
- wysuszających;
- przeciwłupieżowych;
lubi natomiast szampony:
- nawilżające;
- oczyszczające;
- odżywiające;
Zawsze podkreślam, że nawet jeśli poświęcisz trochę czasu na wybranie odpowiedniego szamponu, nie oznacza to, że podejdzie on Twoim włosom. Tak naprawdę dopiero po kilku dniach lub tygodniach dowiesz się czy wybrany przez Ciebie produkt został przez nie zaakceptowany, ale nie zrażaj się, sięgnij po kolejny, a jeśli będzie trzeba to po jeszcze jeden. W końcu trafisz w dziesiątkę!
ODŻYWKA
O niej najtrudniej rozmawia się z mężczyznami. W ich świadomości taki produkt w ogóle nie istnieje. Ciężko im wytłumaczyć, że często jest ona niezbędna. W szczególności gdy są posiadaczami włosów długich, kręconych lub używają szamponów do zmywania pomad.
Zadaniem szamponu jest oczyszczenie włosów i skóry głowy z martwego naskórka, nadmiaru sebum, środków do stylizacji. Na tym się jego rola kończy, żeby Twoje włosy nabrały zdrowego wyglądu potrzebujesz odżywki. Wybór nie będzie prosty bo oferta firm kosmetycznych może przyprawić o zawrót głowy.
Włosy cienkie lubią odżywki:
- pogrubiające, ale nie obciążające;
- nawilżające;
- delikatne;
- przeznaczone do włosów cienkich;
Włosy grube lubią odżywki:
- obciążające;
- wygładzające;
- odżywiające;
- przeznaczone do włosów grubych;
Włosy kręcone lubią odżywki:
- wygładzające;
- mocno nawilżające;
- przeznaczone do włosów kręconych;
Włosy zniszczone lubią odżywki:
- regenerujące;
- silnie odżywiające i wygładzające;
- z napisem „repair”;
Włosy dłuższe, plączące się lubią odżywki:
- specjalne, ułatwiające rozczesywanie;
PRE-STYLER
Pielęgnacja to szampony i odżywki. Pre-stylery kwalifikują się do kategorii „stylizacja”. Profesjonalne kosmetyki do stylizacji pozwolą Ci cieszyć się dobrą fryzurą bez codziennej walki przed lustrem. Modelowanie zaczyna się już podczas suszenia i właśnie do tego służą pre-stylery. Nakładamy je na włosy wilgotne, osuszone ręcznikiem.
Jeśli masz wątpliwości do czego przeznaczony jest dany produktu. Rzuć okiem na tył opakowania, tam zawsze znajdziesz informację jak go używać. Jeśli jest mowa o włosach mokrych to masz do czynienia z pre-stylerem.
Do tej grupy produktowej zaliczają się: groomingi, sole morskie, pianki, kosmetyki zwiększające objętość.
POMADA
To temat rzeka, postaram się z nim rozprawić w pytaniach i odpowiedziach.
Czym jest pomada?
Produktem do końcowej stylizacji Twojej fryzury.
Czym się różni od pasty z drogerii?
Dla większości początkowo ceną, ale za nią idzie jakość, łatwość nakładania i zmywania oraz efekt jaki możesz osiągnąć na swoich włosach. Kto raz sięga po pomadę nie wraca do drogerii.
Jak ją dobrać?
Najlepiej zrobić to w konsultacji z barberem, który zajmuje się Twoimi włosami. On najlepiej Ci doradzi co będzie dla nich odpowiednie i co pozwoli odtworzyć fryzurę, którą wyczarował na Twojej głowie.
Jakie są rodzaje pomad?
Wodne, woskowe, wodno-woskowe.
Jakie mają wykończenie?
Błyszczące, pół-matowe, matowe.
Jak nakładać?
Najlepiej niewielką ilość produktu rozetrzeć w dłoni i nałożyć na włosy.
Czy lepiej użyć grzebienia czy szczotki?
Zdecydowanie grzebienia, tego z szeroko rozstawionymi zębami.
Czy do każdej pomady niezbędny jest grzebień?
Nie, jeśli lubisz fryzury typu mess, Twoje dłonie wystarczą.
Czy pomadę nakłada się na suche czy na mokre włosy?
W 90% przypadków na suche, ale są pomady, które możemy wykorzystać jako pre-stylery, wówczas nakładamy je na osuszone ręcznikiem włosy i suszymy suszarką.
TALK
Kobietom znany od dawna w wersji męskiej to świeżak. Przyszedł wraz z modą na matowe wykończenie i naturalnie wyglądające fryzury. To proszek, w którego składzie często znajdziemy krzemionkę. Posypujemy nim włosy u nasady, tak by je podnieść i zwiększyć ich objętość. Talki podobnie jak inne kosmetyki stylizujące mają różną moc, od delikatnych po super mocne. Ich używanie daje fajny efekt, ale nie każdy powinien po nie sięgać. Jeśli masz problem z przetłuszczającymi się włosami, odpuść je, mogą pogłębić Twój problem.
O pielęgnacji włosów można pisać w nieskończoność. Zadajecie dużo pytań, więc wiem, że ten temat Was interesuje. W kolejnych artykułach będę bardziej zagłębiała się w poszczególne kategorie kosmetyków. Dzisiejszy artykuł to wstęp, żebyście mogli oswoić się z myślą, że czas wybrać się na porządne zakupy.
Patrycja Besaha
Tekst ukazał się na łamach magazynu Fale Loki Koki (wydanie jesień 2019).